Arbuzy są naturalnymi afrodyzjakami - twierdzą amerykańscy naukowcy. Dawniej, gdy chłopak dostawał arbuza, oznaczało to, że dziewczyna zrywa z nim znajomość. Dzisiaj powinien odebrać to nieco inaczej.
Okazuje się bowiem, że arbuzy są naturalnymi afrodyzjakami - twierdzą amerykańscy naukowcy. Podobnie jak viagra pomagają w rozszerzeniu i regeneracji naczyń krwionośnych, a także dodatkowo - zwiększają libido. Arbuzy nie działają może aż tak efektywnie jak niebieska pigułka, ale nie powodują żadnych niepożądanych skutków ubocznych.
Owoce te składają się w 92 proc. z wody, ale pozostałe 8 proc. to dobre dla zdrowia substancje: likopen - przeciwutleniacz, który działa korzystnie na prostatę i skórę, cytrulina, która działa korzystnie na układ odpornościowy i układ krążenia, w tym właśnie na naczynia. Problemem może być to, że najprzydatniejsze składniki znajdują w zielonej skórce arbuza. Dlatego naukowcy już planują wyhodować odmianę, która najwięcej cytruliny i likopenu będzie miała w miąższu. Czy na dodatek będzie on miał kojarzący się z viagrą niebieski kolor, zobaczymy.
źródło: wyborcza.pl
